Cześć :)
Zaczęłam ostatnio dość mocno odczuwać brak weny do tego, aby cokolwiek napisać. To przeraźliwe. Człowiek chce coś ciekawego napisać i trochę częściej dodawać posty, a tu nic. Zaczyna się pisać i tak w połowie zdania nie masz co napisać i w końcu nic nie piszesz. Masakra. No to tak. Zacznijmy od tego że miałam bardzo pracowity tydzień. Dzisiaj pisałam poprawę z matematyki. Te całe liczby ujemne to jakaś makabra. Lecz teraz przyszedł upragniony weekend i mam zamiar odpocząć od nauki i wyścigu szczurów. Może skończę czytać "Szóstą klepkę". Właśnie bo ja nic o tym nie napisałam. Moja mama jest fanką Małgorzaty Musierowicz (jak była młoda to była nawet na spotkaniu autorskim z ową pisarką) i poleciła mi pierwszą część jej cyklu powieści dla nastolatek "Jeżycjada". Ja bym nigdy nie wymyśliła takiej ciekawej nazwy. Właśnie kończę czytać pierwszą część o tytule "Szósta klepka". A wy co ostatnio czytacie? Baj.

ja niestety cały weekend nad książkami przesiędzę ;/
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie ;*
ja łik spędzę ucząc się -,-
OdpowiedzUsuńzapraszam ;)
jesli ktoś kupił u mnie coś na szafie, to logiczne że ma mój adres:)
OdpowiedzUsuńja wręcz przeciwnie - ostatnio mam mnóstwo weny :D
OdpowiedzUsuńja ostatnio przeczytałam "Magię Avalonu" ;)
OdpowiedzUsuńTeż czasami mam taki brak weny , ale tylko czasami :)
OdpowiedzUsuń