Piszę jeszcze przed szkoła bo dzisiaj idziemy na 10.Nawet się nie spodziewałam że list przyjdzie aż tak szybko. Teraz opowiem krótką historię listów. Zaczęłam korespondować e-mailowo z taką jedną dziewczyną Emily z U.S.A. W końcu wpadłyśmy na pomysł listów. Ona miała go wysłać jako pierwsza. Bardzo się ucieszyłam kiedy go dostałam. Napisała do mnie tak dużo że ledwo zdołałam to przetłumaczyć. Teraz jeszcze muszę jej odpisać i pomaszerować dzielnie na pocztę. Jak ja dawno nie byłam na poczcie^^. A co tam u was? Korespondowaliście kiedyś z kimś drogą pocztową? Dobra kończę już bo muszę jeszcze przypomnieć sobie wiadomości o kulturze brytyjskiej na dzisiejszą kartkówkę. Pa!
pisałam o tym kiedyś. w podstawówce jakoś
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł.
OdpowiedzUsuńMoże jakiś obcokrajowiec chce ze mną korespondować pisać
na e-mail em_m11@wp.pl Odpisuje w 200% :D
Fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny pomysł z tymi listami :) Zapraszam do mnie, będzie mi bardzo miło :>
OdpowiedzUsuńJa co miesiąc wymieniam się pocztówkami z róznymi blogerkami! ;d
OdpowiedzUsuńja piszę z kilkoma czytelniczkami listy:)
OdpowiedzUsuńja od dwóch lat siedzę na postcrossing i nawiązała się przez to przyjaźń z jedną dziewczyną z Australii, trochę mailujemy, ale głównie piszemy do siebie listy. To jest świetne, bo miło (w dzisiejszych czasach internetu) dostać prawdziwy, ręcznie napisany list. :)
OdpowiedzUsuń